środa, 7 sierpnia 2013

New pencils - worse then expected

 Dziś wróciłam z hurtowni papierniczej z nowymi kredkami - suche pastele i kredki akwarelowe firmy Koh-I-Noor . Spodziewałam się czegoś lepszego...za suche dałam 22 zł, 18 kolorów, ale są dosyć małe w porównaniu z opakowaniem. Brakuje też jednej kredki. A, za akrylowe 11 zł, 12 kolorów też oczekiwałam lepszych rezultatów rysunku nimi, ale trudno. Boli mnie, że nie ma białej kredki. Zetrzeć się ich gumką zwykłą nie da - więc radzę uważać z nimi. Ale pierwszy rysunek akrylowymi kredkami mam, oto efekty:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz